graphic
Idź do strony 1, 2  Następny
graphic
Forum Wirtualne życie w wirtualnym mieście na wirtualnej wyspie Strona Główna » Mieszkania na obrzeżach » ul. Pogodna 21 - Sharon Branch
graphic
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu: ul. Pogodna 21 - Sharon Branch



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)


Dość spory dom, z dużym ogrodem. W środku pomalowane na odważne kolory. Kuchnia od razu z przybudowaną jadalnią. Obok spory salon. Trzy sypialnie, trzy łazienki i gabinet.
PostWysłany:Pią 16:55, 13 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sharon dnia Pią 17:41, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon spojrzała na dom. Tak, to o tym adresie mówiła jej znajoma, która namówiła Sharon do przybycia tutaj. Popatrzyła na dom i momentalnie zamarła. "Na pewno tu mam mieszkać?" myślała. Niepewnie podeszła do drzwi i otworzyła. Klucze pasowały. Czyli to jednak tu. Uśmiechnięta weszła do nowego domu, rzuciła torbę na bok i zaczęła zwiedzanie. Kiedy już poznała po części dom postanowiła wybrać się na przechadzkę. Wyszła, z uśmiechem na twarzy, zadowolona nowym miejscem zamieszkania.
PostWysłany:Pią 17:05, 13 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon weszła do domu, po drodze już mniej więcej poznała opcje i możliwości nowego telefonu. Zrobiła sobie gotowe szybkie danie, wzięła prysznic i zasiadła przed telewizorem, włączając sobie film na DVD.
PostWysłany:Pią 18:19, 13 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon skończyła oglądać film. Wyłączyła telewizor i chwilę jeszcze siedziała z pilotem w ręku. Rozejrzała się. "Torby!" dotarło do niej. "Zupełnie zapomniałam...". Najpierw poszła do góry przebrać się, a następnie wniosła tam dwie podróżne torby, jedną podręczną, drugą znacznie większą, z którymi zawsze podróżowała. Kiedy już wszystko rozpakowała zaczęła myśleć co mogłaby teraz zrobić. Nic nie przychodziło jej na myśl. Nie w domu. Ponownie dzisiaj postanowiła wyjść.
PostWysłany:Pią 19:24, 13 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon weszła do domu, tym razem już pewniej. Powiesiła torbę na wieszaku i od razu skierowała się do góry, do swojej sypialni. "Ponoć pierwszy sen w nowym domu najważniejszy" pomyślała. Tak zawsze mawiała jej znajoma, która naprawdę często zmieniała miejsce zamieszkania. Trudno było powiedzieć czy w ogóle ma stałe lokum. Przebrała się w koszulkę nocną i wskoczyła pod kołdrę. Długo nie mogła zasnąć z przejęcia. W końcu udało się i zapadła w głęboki sen.
PostWysłany:Pią 23:24, 13 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon obudziło ostre słońce. Niechętnie, ale wstała, wzięła prysznic, umyła się, przebrała. Następnie zeszła do kuchni. Zrobiła sobie pare kanapek. Kiedy już się do końca ogarnęła chwyciła za swoją torbę i wyszła.
PostWysłany:Sob 14:50, 14 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon weszła zadowolona do domu. Zdjęła tylko koszulkę, szykując się do wejścia pod prysznic, jednak wcześniej klapnęła się na łóżko. Przysnęła, zapominając o czekającym ją prysznicu. Pół przytomna doczołgała się trochę wyżej łóżka, otuliła pod szyją kołdrą i szybko zasnęła.
PostWysłany:Sob 23:20, 14 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon otworzyła oczy. Spojrzała po sobie i po z lekka dziwnym stroju jak na piżamę. Pierwszą rzeczą, którą zrobiła to wzięła prysznic, co miała zrobić już wczoraj wieczorem. Umyła się, uczesała, nałożyła lekki makijaż. Założyła na siebie koszulkę z rękawkami 3/4 (uparci mogliby stwierdzić, że były to rękawki 1/2) i trochę dłuższą niż wczoraj spódniczkę. Zrobiła sobie jakieś kanapki i kawę, która tym razem w wykonaniu Sharon o dziwo nie była taka zła. Następnie, po posprzątaniu śniadania wzięła swoją torbę i wyszła.
PostWysłany:Nie 9:12, 15 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon wróciła do domu. Miała już plan co dzisiaj chce robić. Przebrała się w swój dwuczęściowy strój kąpielowy, na to nałożyła spowrotem ubranie, spakowała potrzebne rzeczy do torby i ponownie wyszła, kierując się na plaże.
PostWysłany:Nie 12:17, 15 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Nathalie Temat postu:




Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nathalie podeszła pod drzwi, wyciągnęła kawałek apple pie i położyła go, a na wierzchu ułożyła karteczkę:
Witaj, tu Nathalie von Phister. Sprowadziłam się tu wczoraj, mieszkam w Centrum na Piaskowej 6. Chciałam zaprosić Cię na spotkanie powitalne, które odbędzie się w sobotę 21 lipca (czasu realnego) o godzinie 20:00. ZAPRASZAM!!!
Nathi odeszła dalej.
PostWysłany:Nie 18:58, 15 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon wróciła do domu. Odebrała apple pie i zaproszenie i weszła do domu. Zjadła ciasto, oglądając telewizję, a zaproszenie przykleiła magnesem do lodówki, by nie zapomnieć. Następnie udała się do swojej sypialni, gdzie włączyła płytę ukochanego zespołu. Zaczęła chodzić po pokoju, próbując znaleźć sobie zajęcie.
PostWysłany:Śro 19:13, 18 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon nawet nie zauważyła jak usnęła. Wstała, patrząc na budzik. Uspokoiła się, stwierdzając, że dopiero 9. Poleżała jeszcze trochę w wygodnym łóżku, potem wzięła prysznic, umyła się, ubrała, uczesała... Ogółem poranna toaletka. Zjadła jakieś śniadanie, po wyjrzeniu przez okno wzięła z wieszaka swój płaszcz i ruszyła w stronę pracy.
PostWysłany:Czw 9:07, 19 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon podjechała nowym autem przed dom. Zaparkowała obok niego, gdzie było wyznaczone miejsce. Rozpakowała zakupy i zrobiła zupę na szybko. Po małym obiedzie usiadła przed komputerem i zaczęła rozmawiać z bratem w Chicago, słuchając przy okazji ukochanego zespołu.
PostWysłany:Czw 12:21, 19 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

- Uff, Joe, ty to jak się rozgadasz - zaśmiałą się do siebie po skończonej rozmowie z bratem. Właściwie o czym oni rozmawiali? O wszystkim i o niczym... Zawsze tak jest. Sharon zaśmiała się cicho. Nie wiedziała zupełnie co robić. Zaczęła chodzić po domu. Czegoś jej brakowało... Jakiegoś hałasu. Było zdecydowanie za cicho. Do głowy wpadł jej pomysł. "A może by tak...?". Wyszła z domu, wsiadła do samochodu i odjechała.
PostWysłany:Czw 18:10, 19 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
Sharon Temat postu:



Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań:)

Sharon weszła do domu z nowym zwierzakiem. Kiedy zaczął szczekać Sharon od razu wydało się w domu weselej. Pozwoliła by pobiegał i pozwiedzał nowy dom. Usiadła na kanapie i zaczęła obserwować psa.
- Jakby cię tu nazwać, co? Nigdy tego nie lubiłam... - ciągle obserwowała psa. Oparła brodę na dłoniach, rozmyślając.
PostWysłany:Czw 18:27, 19 Lip 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
graphic
Forum Wirtualne życie w wirtualnym mieście na wirtualnej wyspie Strona Główna » Mieszkania na obrzeżach
graphic
   
graphic

graphic graphic
Wyświetl posty z ostatnich:   
Skocz do:  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Idź do strony 1, 2  Następny

Strona 1 z 2
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
graphic graphic


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
KDM2 template v1.0.1 © jasidog.com
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Obecny czas to Pią 4:46, 10 Maj 2024. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin